Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2019
ROZDZIAŁ 32 - Powinieneś już iść – powiedział Damon, podnosząc wzrok na Paula. - Co? - Powinieneś iść – powtórzył chłopak wstając. Starał się wyglądać pewnie, choć w środku był całkowicie pusty. – To sprawa Bowersów. Paul wpatrywał się w niego oniemiały. - Mówisz poważnie? Przecież… - To może być niebezpieczne – przerwał mu Damon. – To, czym się zajmujemy jest… dziwne i nieprawdopodobne, a jeśli nie będzie się ostrożnym, nawet groźne. Nie należysz do mojego świata, nie chcę cię narażać. - Chodzi ci o moje bezpieczeństwo, czy chcesz się mnie po prostu pozbyć? – zdenerwował się Paul. - To nie są żarty, Paul! - Wiem, że nie – wycedził chłopak. – Bowersowie dbają o siebie. Szkoda tylko, że nikt inny się nie liczy. - Przestań pieprzyć – Damon również się zdenerwował, teraz obaj na siebie krzyczeli. – W tej chwili nie chodzi o ciebie. Elias zniknął! Jestem pewien, że ojciec maczał w tym palce. Przestań zachowywać się jak zazdrosna kochanka! - Ja nie… - Paul poczerwi
ROZDZIAŁ 31 Nina podała mu lampki, a młodszy bliźniak rozwiesił je na balustradzie tarasu, pilnując, aby pętle rozmieszczone były w miarę symetrycznie. Nina uśmiechała się, tupiąc na mrozie. - To miło, że Damon kogoś znalazł – powiedziała. Elias zerknął w stronę domu. Jego brat pewnie znowu rozmawiał przez telefon – przez większość czasu nie robił nic innego. - Chyba tak – powiedział i wrócił do lampek. – Równo? - Równo. Wracajmy do środka, zamarzam. Chłopak zaśmiał się bezgłośnie. Otworzył drzwi i przepuścił ją przodem, po czym zatrzymał się przy schodach, aby Roderick przeszedł z choinką – przez większość roku trzymali ją na strychu, owiniętą w wielką płachtę folii. Lena i Ira już robiły na nią miejsce w salonie. - Możesz iść po ozdoby – powiedział Roderick, poprawiając chwyt na drzewku. – Leżą… gdzieś na strychu. Elias kiwnął głową i popędził na górę. Strych był zakurzony i zagracony, pod ścianą stały kartonowe pudła, po drugiej stronie stare meble, na które ni