Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2019
ROZDZIAŁ 49 Elias patrzył jak w pokoju robi się coraz jaśniej. Obudził się już parę godzin temu, nie poruszył się jednak, wsłuchując w spokojny oddech leżącej obok Kevy. Jasne włosy miała rozrzucone na poduszce, chłopak owijał kosmyki między palcami, czując jak dziewczyna przygniata go coraz bardziej – przerzuciła ramię przez jego pierś i przycisnęła się do niego, oplatając swoje nogi z jego. Elias był świadom każdego centymetra jej nagiej skóry. Po chwili dziewczyna przeciągnęła się i otworzyła oczy, rozglądając się po pokoju. W końcu skierowała swoje spojrzenie na Eliasa i uśmiechnęła się kpiarsko, bardzo zadowolona z siebie. - Wyglądasz niezwykle promiennie – powiedziała, ponownie się rozciągając i przyciskając korpus do jego boku. - A ty na bardzo wypoczętą – odparł i przelotnie pocałował ją za uchem, wkładając nos w blond loki. Bardziej poczuł, niż usłyszał jej śmiech. Opadł na wznak, wciąż mając przygniecione ramię przez głowę dziewczyny, ale mimo mrowienia w pa
ROZDZIAŁ 48 Damon chciał za nim ruszyć, ale zatrzymała go dłoń Kevy. - Ja pójdę – powiedziała i już jej nie było. Chłopak został na miejscu, zaciskając i rozluźniając dłonie. Odwrócił się w stronę reszty i spojrzał na matkę – tę samą, która siedem lat temu zniknęła w dziwnych okolicznościach, wciągnięta w portal razem z całym mieszkaniem. W niebieskiej sukience wyglądała na znacznie młodszą niż w rzeczywistości, ale już w przeszłości Hope często spotykała się z niedowierzaniem, kiedy mówiła, że ma dwójkę dzieci. Niegdyś myślał, że kiedy tylko ją spotka, nie będzie mógł powstrzymać się przed rozniesieniem wszystkiego wokół i wygarnięciem jej, co tak naprawdę o niej myśli. Wciąż uważał, że ich opuściła, że to wszystko wydarzyło się z jej winy. Kiedy jednak na nią patrzył, cała wściekłość uleciała. Nie zostało po prostu…   n i c. Hope chwyciła Samaela za ramię, z jej twarzy znikał wyraz niedowierzania, a zaczęło pojawiać się coś, co Damon tak dobrze znał – pewien upór, któ